Pyszny sposób na wykorzystanie dyni, na którą sezon właśnie trwa. Do przepisu zaczerpniętego z książki Jamie’go, moim zdaniem można użyć zarówno dyni ugotowanej na parze, jak i upieczonej. Byle była zgnieciona na puree i przyprawiona (nie ma nic gorszego od mdłej dyni). Tak czy siak – danie jest świetne.
Rotolo z dynią i szpinakiem Jamie’go (z moimi zmianami):
- ok. 600 g puree z dyni,
- 1 czerwona cebula,
- oliwa,
- 1 łyżeczka suszonego tymianku,
- 500 g mrożonego szpinaku,
- gałka muszkatołowa,
- 4 ząbki czosnku,
- 700 g passaty,
- 50 g fety,
- 20 g grana padano,
- 200 g mąki,
- 2 jajka,
- sól,
- pieprz,
- świeża bazylia do dekoracji.
Mąkę zagnieść z jajkami i szczyptą soli na zwarte ciasto. Zawinąć je w woreczek i odłożyć na czas przygotowywania dodatków.
Puree z dyni (ugotowanej na parze lub upieczonej) doprawić solą i pieprzem. Odsączyć z nadmiaru soku.
Na 2 łyżkach oliwy zeszklić posiekany czosnek, dodać rozdrobniony szpinak, trochę startej gałki muszkatołowej, sól i pieprz – dusić 2 minutki, odlać nadmiar soku.
W garnku nadającym się do trzymania w piecu i na ogniu, na łyżce oliwy zeszklić posiekaną cebulę. Dodać tymianek i wlać passatę – doprawić do smaku i chwilkę dusić.
Ciasto podzielić na wygodne porcje i wałkować na spore i cienkie prostokąty. Wzdłuż dłuższego boku ułożyć cienki pasek z puree dyniowego, na nim szpinak i pokruszoną fetę. Farsz zawinąć w makaronową roladę, a następnie pociąć ją w ok. 4-5 cm kawałki. Kawałki ułożyć pionowo jeden obok drugiego w garnku z sosem pomidorowym. Tak samo postąpić z całym ciastem i do wykończenia składników. Wierzch dania posypać startym grana padano. Garnek wstawić do nagrzanego do 180 stopni pieca na ok. 35 minut. Przed podaniem udekorować listkami bazylii.
Bardzo dziękuję za ten przepis.