Kurczak po turecku z cytrynowym sosem jogurtowym i zabójczym tabbouleh

Tabbouleh1Już dawno A. mnie tak głośno nie wychwalał. A za co? Za zaserwowanego podczas króciutkiego urlopu kurczaka po turecku z cytrynowym sosem jogurtowym i zabójczym tabbouleh, który trafił perfekcyjnie w nasze upodobania smakowe. Był bajecznie prosty w przygotowaniu, prezentował się obłędnie na talerzu, był cholernie zdrowy, pożywny, chyba po prostu IDEALNY! Coś czuję, że po ten przepis będę wracać bardzo często. Inspirowałam się przepisem Jamie’go, ale zdecydowanie więcej tu mojej inwencji.

Kurczak po turecku z cytrynowym sosem jogurtowym i zabójczym tabbouleh:

Kurczak:

  • 4 udka z kurczaka – bez skóry i kości,
  • 1 łyżka oleju rzepakowego,
  • 2 łyżki tureckiej przyprawy bosforskiej (słodka papryka, gorczyca, curry, pieprz, cebula, czosnek, marchew, sól, cukier),
  • skórka z 1 cytryny,
  • 4 listki suszonej limonki kaffir,
  • 1 łyżka miodu,
  • 1 marynowana papryczka chili,
  • sól.

Tabbouleh:

  • 200 g kaszy bulgur,
  • 3 rzymskie pomidory – bez skóry i pestek,
  • 1 ogórek wężowy – bez skóry i pestek,
  • 1 garść natki pietruszki,
  • 1 garść listków mięty,
  • 1 łyżeczka ziela angielskiego,
  • skórka i sok z 1 cytryny,
  • 2 łyżki oliwy extra vergine,
  • 1 łyżeczka płatków chili,
  • sól,
  • pieprz.

Sos:

  • 2 łyżki prażonych ziaren sezamu,
  • 300 g jogurtu greckiego,
  • sok z 1 cytryny,
  • 1 ząbek czosnku,
  • oliwa extra vergine,
  • szczypta płatków chili,
  • sól.

W dużej misce wymieszać ugotowaną wg instrukcji na opakowaniu i ostudzoną kaszę bulgur z pokrojonymi w kosteczkę pomidorami, ogórkiem, posiekaną natką i miętą, zielem angielskim, skórką i sokiem z cytryny, solą, pieprzem, płatkami chili i oliwą – odstawić do „przegryzienia” smaków, co najmniej na czas przygotowywania kurczaka.

W misce wymieszać składniki marynaty, czyli olej, przyprawę bosforską, skórkę z cytryny, roztarte w moździerzu listki limonki, miód, posiekaną papryczkę chili i troszkę soli. W marynacie wytarzać osuszonego wcześniej kurczaka – przykryć i odstawić na co najmniej godzinę. Kurczaka smażyć na mocno rozgrzanej patelni przez ok. 15-20 minut często obracając, aż będzie gotowy, ale nie wysuszony w środku, a marynata się skarmelizuje.

W małej misce wymieszać jogurt z sokiem z cytryny, sezamem, zgniecionym czosnkiem, solą – skropić oliwą i posypać płatkami chili.

Gorącego kurczaka podawać z tabbouleh i sosem. Danie smakowało równie dobrze drugiego dnia, na zimno, jako lunchbox do pracy.

Tabbouleh2

3 myśli w temacie “Kurczak po turecku z cytrynowym sosem jogurtowym i zabójczym tabbouleh

  1. Pingback: Top 5 – luty 2016 | Kultura Kulinarna

  2. Pingback: Skrzydełka z kurczaka w marynacie z coli | Kultura Kulinarna

Dodaj komentarz