Buraki się albo kocha, albo nienawidzi. Ja uwielbiam je w każdej postaci. Czasem do szczęścia wystarczy mi czerwony barszcz, czasem dobrze doprawiona surówka do drugiego dania. A czasem obsadzam buraka w roli głównej. Makaron z tym prostym sosem (choć sos bardziej przypomina sałatkę), ma piękny kolor, jest bardzo zdrowy i przy odrobinie wyczucia w doprawianiu – naprawdę smakowity!
Makaron ruote z pesto z buraków:
- 250 g makaronu ruote – zwykłego lub pełnoziarnistego,
- 3 średnie buraki,
- 1 czerwona papryka,
- 1 ząbek czosnku,
- sól,
- pieprz,
- oliwa,
- sok z 1/2 limonki,
- grana padano,
- natka do dekoracji.
Buraki umyć, osuszyć, przekroić na połówki, położyć na sporym kawałku folii aluminiowej – skropić oliwą, posypać solą i pieprzem – szczelnie zawinąć. Piec godzinę w 180 stopniach – do miękkości. W międzyczasie upiec też paprykę – jej wystarczy pół godziny. Przed wstawieniem jej do pieca trzeba ją wypestkować i posmarować oliwą. Nie trzeba jej zawijać w folię – wystarczy samo naczynie żaroodporne.
Upieczone warzywa przestudzić i obrać ze skórki (tutaj porada – jak obrać paprykę). Do melaksera wrzucić obrany ząbek czosnku, dodać sok z 1/2 limonki, 2 łyżki oliwy i obrane warzywa – zmiksować (można na idealny krem lub pozostawiając kawałki warzyw). Pesto doprawić solą i pieprzem (warto kilka razy skosztować sosu, bo musi być idealnie doprawiony).
Makaron ugotować w osolonym wrzątku, aż będzie al dente, odcedzić i wymieszać z buraczanym pesto. Przed podaniem posypać startym grana padano i udekorować natką pietruszki..