Jeśli zdarza Wam się czasem upiec bułeczki, które mimo starań nie mają chrupiącej skórki, albo całe są twarde jak kamień, ten przepis jest dla Was! Bułeczki jaglane z tej receptury są mięciutkie w środku i spieczone na zewnątrz, a to dzięki temu, że przed pieczeniem jedno ciasto drożdżowe zawija się w drugie, o nieco innym składzie.
Bułeczki jaglane:
Ciasto I:
- 50 g kaszy jaglanej,
- 1/2 szklanki mleka,
- 30 g świeżych drożdży,
- 1/2 szklanki cukru,
- 1 i 1/2 szklanki mąki pszennej (lub więcej – zależy od ciasta),
- 3 żółtka,
- 1/2 szklanki gęstej śmietany,
- 1 łyżeczka cynamonu,
- szczypta soli,
- 50 g masła.
Ciasto II:
- 250 g mąki pszennej,
- 1/2 szklanki mleka,
- 50 g świeżych drożdży,
- szczypta cukru.
Dodatkowo:
- 1 jajko,
- cukier gruboziarnisty.
Ciasto I: Kaszę zemleć na mąkę i zalać ją wrzącym mlekiem. Gdy nieco ostygnie dodać drożdże, łyżkę mąki i łyżkę cukru – wymieszać i odstawić na 40 minut. Dodać żółtka, śmietanę, cynamon, cukier i sól – wyrobić dodając mąkę i na koniec roztopione masło. Gdy wyrabiane ciasto przestanie kleić się do rąk należy je przykryć i odstawić znów na 40 minut.
Ciasto II: Mąkę wymieszać z mlekiem, drożdżami i cukrem – wyrobić i odstawić do wyrośnięcia.
Obie porcje ciasta podzielić na równą ilość małych kuleczek (ciasto I wielkości piłeczki golfowej, ciasto II wielkości orzecha włoskiego). Kulki z ciasta II rozwałkować cienko jak na pierogi i w każdy przygotowany placuszek zawinąć kulkę cynamonowego ciasta I. Ciasno zawinięte bułeczki ułożyć w sporych odstępach na wysmarowanej tłuszczem blaszce, łączeniem do dołu. Ich wierzch posmarować rozkłóconym jajkiem i posypać grubym cukrem. Piec w 180 stopniach przez ok. 50 minut, aż się zarumienią.
Jaglane bułeczki podawałam na słodko – z twarożkiem, miodem i dżemami.