Do poniższej potrawy wykorzystałam fasolę jaś, natomiast jestem pewna, że byłaby równie smaczna z dodatkiem czerwonej fasoli, ciecierzycy, soczewicy czy np. bobu. (Inspiracja z „Mojego gotowania”, listopad 2014).
Jaś z chorizo i suszonymi pomidorami:
- 500 g suchej fasoli jaś,
- 1 biała cebula,
- 1 czerwona cebula,
- 1 listek laurowy,
- 3 gałązki tymianku,
- 2 goździki,
- sól,
- pieprz,
- 1 chorizo,
- 3 ząbki czosnku,
- 10 suszonych pomidorów,
- 1/2 opakowania fety,
- 1 garść natki pietruszki,
- 3 łyżki koncentratu pomidorowego.
Dzień wcześniej fasolę zalać zimną wodą i zostawić na noc. Następnego dnia odlać wodę i wlać świeżą. Dodać listek laurowy, tymianek i białą cebulę naszpikowaną goździkami. Fasolę ugotować do miękkości, odsączyć, wyrzucić dodatki i doprawić jasia solą do smaku.
W garnku z grubym dnem usmażyć pokrojone w półplasterki chorizo (bez dodatkowego tłuszczu, bo wytopi się on z kiełbaski). Gdy chorizo będzie rumiane dodać posiekany czosnek i pokrojoną w pióra czerwoną cebulę – lekko podsmażyć. Dodać fasolę, koncentrat i posiekane suszone pomidory – wymieszać i doprawić całość solą i pieprzem, a następnie dusić 3-4 minutki. Przed podaniem potrawę szczodrze posypać posiekaną natką i pokruszoną fetą. Podawać z bagietką.
Prosto i smacznie, czyli tak, jak lubię najbardziej 🙂 Wygląda pysznie!
jadłabym!