Oto przepis znaleziony w gazetce reklamowej Biedronki. Kto by pomyślał, że właśnie w niej odnajdę inspirację dla kolejnego wiosennego obiadu… Ale żeby nie było za prosto, jak zawsze nieco pozmieniałam i wyszło super. Dlatego podaję przepis już z moimi zmianami, a także z sugestiami, co zamierzam udoskonalić następnym razem 🙂
Kotlety mielone z kalafiorem i słonecznikiem:
- 1 czerstwa bułka kajzerka,
- 1/2 szklanki mleka,
- 400 g mielonego mięsa z szynki wieprzowej,
- 1/2 kalafiora,
- 1 mała cebula,
- 1 pęczek natki pietruszki,
- 2 ząbki czosnku,
- 3 łyżki łuskanego słonecznika,
- 2 jajka,
- 2/3 szklanki startego żółtego sera (u mnie havarti),
- sól,
- pieprz,
- majeranek.
Bułkę pokruszyć i namoczyć w mleku, następnie odcisnąć i przełożyć do sporej miski. Do odciśniętej bułki dodać mięso, bardzo drobno posiekanego kalafiora, cebulę i czosnek (cebulę i czosnek lepiej wcześniej zeszklić), natkę, słonecznik (lepiej go wcześniej uprażyć), żółtka, sól, pieprz i majeranek. Białka ubić na sztywno z odrobiną soli i pianę wraz z serem dodać do masy. Z masy uformować małe kotleciki i ułożyć je na wyłożonej pergaminem blaszce. Kotlety zapiekać w 200 stopniach ok. 20-25 minut.
Do kotlecików idealnie pasowały gotowane ziemniaki i sałatka z marynowanych buraków i czerwonej papryki.
Pyszny pomysł na urozmaicenie mielonych 🙂