To aromatyczne danie bardzo łatwo przygotować. Wg instrukcji Jamie’go do naczynia wrzuciłam surowego kalafiora i moim zdaniem ciut za długo musiał się piec (myślę, że to kwestia zimowego, a nie wiosenno-letniego kalafiora). Następnym razem wcześniej kalafiora podgotuję, tak jak ziemniaki. Przepis podaję już z proponowanymi zmianami.
Pieczony kalafior z ziemniakami i ciecierzycą:
- 1 nieduży kalafior,
- 500 g małych ziemniaków,
- 3-4 łyżki harissy,
- 1 łyżeczka kuminu,
- 1 łyżeczka roztartych ziaren kolendry,
- 2-3 łyżki oliwy,
- 1 puszka ciecierzycy,
- 1 czerwona cebula,
- sok i skórka z 1 cytryny,
- 1 pęczek natki,
- sól.
Ziemniaki wyszorować i obgotować w osolonym wrzątku. Podzielonego na różyczki kalafiora zblanszować. W naczyniu żaroodpornym wymieszać ziemniaki, kalafiora, odcedzoną ciecierzycę, harissę, kumin, kolendrę, oliwę i sól. Piec w 200 stopniach, aż kalafior będzie miękki, a ziemniaki i ciecierzyca się zarumienią. Podczas pieczenia, warzywa kilka razy przemieszać i dolać oliwy jeśli „zrobi się zbyt sucho”.
Gotowe danie posypać pokrojoną w piórka czerwoną cebulą, posiekaną natką, skórką z cytryny i skropić całość sokiem. Potrawa świetnie smakuje z jogurtem greckim.