Przepis pochodzi z sierpniowego numeru „Moje gotowanie”. Urzekła mnie tamtejsza sesja poświęcona pomidorom. Każde kolejne zdjęcie powodowało u mnie ślinotok, a myśli krążyły wokół czekających mnie kuchennych eksperymentów z pysznymi pomidorami w roli głównej.
Na pierwszy ogień pudding. Chrupiący, aromatyczny, pięknie czerwony i mocno pomidorowy. Zdał egzamin jako główne danie podane z pomidorkami koktajlowymi prosto z balkonowych grządek, ale jako dodatek do jakiegoś mięsiwa będzie super alternatywą np. dla ziemniaków.
Przepis dodaję do akcji „Akcja zapiekamy”.
Pomidorowy pudding (z moimi zmianami):
- 1 mały bochenek czerstwego chleba pełnoziarnistego,
- 2 łyżki oliwy,
- 2 cebule,
- 6-8 ząbków czosnku,
- 2 puszki pomidorów (lub 1 kg świeżych, obranych i pokrojonych),
- 1 szklanka śmietany 30%,
- oregano,
- 20 dag parmezanu lub grana padano + trochę do posypania,
- 2 jajka,
- sól,
- pieprz,
- mieszanka przypraw – czosnek+suszone pomidory.
Chleb pokroić w kostkę (1 cm.) i usmażyć go na brązowo na suchej patelni – odłożyć.
Cebulę i czosnek drobno pokroić i zeszklić na oliwie. Dodać pomidory i odparować. Wyłączyć ogień, przełożyć całość do sporej michy, dodać śmietanę, roztrzepane jajka, oregano, starty parmezan lub grana padano, sól i pieprz. Na wierzchu położyć grzanki i lekko je wklepać. Zostawić na jakiś czas, by chleb wchłonął płyn (jakieś 10 minut).
Całość wymieszać i przełożyć do natłuszczonej formy/naczynia żaroodpornego. Pudding posypać serem i mieszanką przypraw (czosnek+suszone pomidory).
Piec 40 minut w 200 stopniach. Podawać na gorąco lub na zimno.
Prześlicznie wygląda, tak smakowicie. Muszę zrobić! Teraz sezon na pomidory, jak się znajdzie trochę czasu to na pewno wypróbuję 🙂
Fajny sposób na wykorzystanie chleba i pomidorów w niekonwencjonalny sposób ; )
ciekawy przepis 🙂