Lekko kwaskowy, pysznie wędzony, o kremowej konsystencji i o solidnej podstawie bulionowej – taki był ten żurek. Dodatek suszonych grzybów jedynie wzmocnił smak tradycyjnej zupy – cudownej na taką pogodę, jak ta za oknem (-8 stopni).
Grzybowy żurek z jajkiem:
- ok. 1/2 kg wędzonych kości wieprzowych,
- 1 cebula,
- 5 ząbków czosnku,
- 1 marchew,
- 1 pietruszka,
- 1 kawałek korzenia selera,
- 2 liście laurowe,
- 3 kulki ziela angielskiego,
- 1 łyżka masła,
- 3-4 łyżki gęstej śmietany,
- pieprz,
- sól,
- 1 butelka żuru jak najlepszej jakości,
- 1 garść suszonych podgrzybków,
- jajka na twardo i natka pietruszki do podania.
Dzień wcześniej namoczyć grzyby.
Wędzone kości zalać wodą (tak, by były przykryte) i zagotować szumując wierzch wywaru. Gdy wywar stanie się klarowny, dodać obrane i pokrojone: marchew, pietruszkę i seler, a także liście laurowe, ziele angielskie i ok. 1 szklanki wrzątku. Gotować ok. 20 minut. Na maśle zeszklić posiekaną cebulę i czosnek – dodać je do zupy wraz z grzybami. Całość gotować kolejne 20 minut. Jeśli wody będzie za mało należy jej dolać, ale trzeba liczyć się z tym, że koncentrujący się wywar straci na wyrazistości.
Zupę przecedzić tak, by w garnku pozostał sam aromatyczny płyn. Dolać do niego żurek i gotować 10 minut, doprawiając na koniec solą, pieprzem i zagęszczając całość śmietaną. Żurek podawać z jajkiem na twardo posypanym siekaną natką pietruszki lub z frankfurterkami.