Nietypowe to połączenie, ale o dziwo – całkiem smaczne. Co sprawia, że przedstawione dziś danie można nazwać udanym? Cienkie i lekkie naleśniki, smaczna szynka dobrej jakości – taka, jaką z przyjemnością zjedlibyśmy na kanapce, łatwo topiący się ser żółty. Inspirację znalazłam u Jamie’go.
Wytrawne naleśniki z cydrową cebulą, szpinakiem, szynką i serem:
Naleśniki:
- 1 szklanka mleka,
- 1 szklanka wody,
- 1 duże jajko,
- sól,
- mąka pszenna – tyle ile „weźmie” ciasto,
- masło klarowane do smażenia.
Farsz:
- 6 cebul,
- 1 szklanka cydru,
- 2 gałązki świeżego tymianku,
- 200 g szpinaku baby,
- 100 g żółtego sera np. goudy lub havarti,
- 300 g szynki gotowanej,
- masło klarowane do smażenia.
Składniki na naleśniki porządnie roztrzepać i odstawić na kwadrans. Ciasto smażyć partiami na maśle klarowanym (lub przy dobrej patelni bez dodatku tłuszczu). Usmażone naleśniki odłożyć w ciepłe miejsce.
Cebule obrać i pokroić w cienkie piórka. W rondlu rozgrzać 2-3 łyżki masła klarowanego, dodać cebule, listki tymianku i troszkę soli – dusić pod przykryciem ok. 20 minut. Cebulę trzeba często mieszać, by zmiękła, ale się nie zarumieniła. Do uduszonej cebuli wlać cydr, zwiększyć ogień i odparować alkohol. Dodać umyty szpinak, doprawić solą i pieprzem – dusić 2 minutki.
Szynkę pokroić w cieniutkie paseczki, ser zetrzeć na tarce.
Na ciepłe naleśniki nakładać sporą porcję cebuli ze szpinakiem, na nią szynkę i ser. Zajadać póki ciepłe 🙂