Kolejna potrawa przygotowana według wskazówek Hanny Szymanderskiej to przypkowska zupa cebulowa – prawdziwe dani z historią. Pokrótce – jest to zupa od pokoleń tradycyjnie podawana w rodzinie Przypkowskich, a zachowanie tej staropolskiej receptury zawdzięczamy jednemu z członków rodu – Tadeuszowi Przypkowskiemu – twórcy Kapituły Orderu Pomiana. Przypkowska zupa cebulowa jest znana właśnie pod tą nazwą wśród smakoszy Paryża i jest serwowana w najlepszych restauracjach Madrytu, a od ubiegłego poniedziałku również w moim domu. Przyznam bez bicia, że jest to jedna z najlepszych zup jakie jadłam w życiu! Polecam przygotowanie jej razem ze słonymi ciasteczkami.
Przypkowska zupa cebulowa:
- 6 dużych białych cebul,
- 6 kromek ciemnego razowego chleba,
- 3 łyżki masła,
- 6 szklanek bulionu wołowego,
- gałka muszkatołowa (wg uznania),
- mielony imbir (wg uznania),
- 1 goździk,
- curry (wg uznania),
- sól,
- pieprz.
Chleb pokroić w kostkę lub pokruszyć i zrumienić na rozgrzanej patelni – odłożyć. Na patelni stopić masło i zeszklić na nim pokrojoną drobno cebulę. Cebulę i chleb przełożyć do dużego garnka i zalać gorącym bulionem wołowym. Gotować na niewielkim ogniu ok. 40-50 minut. Przetrzeć przez sito (lub zmiksować blenderem), dodać przyprawy wg własnego smaku i podgrzać. Podawać z ciasteczkami. Udekorować natką pietruszki.
Ciasteczka do zupy cebulowej:
- 1,5 szklanki mąki,
- 125 g masła,
- 20 g drożdży,
- szczypta cukru,
- 1/4 szklanki letniego mleka,
- łyżeczka mielonego kminku,
- sól,
- 1 jajko.
Utrzeć drożdże z cukrem i mlekiem – zostawić w cieple (np. na kaloryferze ;)) na kilka minut. Na stolnicę przesiać mąkę, dodać masło i usiekać nożem na grudkowaty piasek. Dodać sól, kminek i rozczyn drożdżowy. Zagnieść gładkie ciasto. Rozwałkować na placek grubości ok 5 mm. Wycinać kształty (u mnie kółeczka) i układać na blaszce wyłożonej pergaminem. Posmarować każde ciasteczko rozkłóconym jajkiem – piec na złoto w 200 stopniach.
Pingback: Co przyrządzić na Gwiazdkę…??? | Kultura Kulinarna
Pingback: Tydzień z Pascalem – francuska zupa cebulowa | Kultura Kulinarna