Najprostszy z możliwych przepisów na bataty to ten, w którym słodkie ziemniaki obieramy (lub nie), kroimy, mieszamy z oliwą i ulubionymi przyprawami i pieczemy. Ja, tym razem, wzorując się na przepisie Jamiego, użyłam mieszanki przypraw cajun. Jeśli takiej nie posiadacie, można ją łatwo zrobić samodzielnie. To tylko: sól, czosnek granulowany, słodka papryka, suszona cebulka, czarny pieprz, pieprz cayenne, oregano i tymianek. Osobiście, najchętniej używam tej mieszanki do pieczonego drobiu i kotletów wieprzowych.
Aby złagodzić dość pikantny smak batatów podałam je z lodowatymi tzatzikami i wyszło pysznie.
Bataty cajun:
- 2 bardzo duże lub 3 średnie bataty,
- 3-4 łyżki oliwy,
- 2-3 łyżki przyprawy cajun,
- sos tzatziki.
Bataty obrać, pokroić w dużą kostkę lub paski jak na frytki, wymieszać z oliwą i przyprawami – piec do miękkości w 180 stopniach z termoobiegiem. Podawać z tzatzikami.