Kolejne urodziny za mną. Spodziewałam się nagłego ataku depresji spowodowanej wiekiem, ale jakoś udało mi się go uniknąć. Urodziny minęły spokojnie i bez większych rewelacji, za to z ładnym i bardzo bardzo smacznym tortem kokosowo-truskawkowym (źródło). Teraz wręcz żałuję, że tak szybko znikł z lodówki, bo nie pogardziłabym choćby małym kawałeczkiem…
Tort kokosowo-truskawkowy (z moimi zmianami):
Biszkopt:
- masło do posmarowania formy,
- 7 jajek,
- 1 szklanka cukru,
- 1 szklanka mąki pszennej,
- 1/3 szklanki mąki ziemniaczanej.
Masa kokosowa:
- 1 puszka mleka kokosowego,
- 75 g wiórków kokosowych,
- 4 łyżki likieru kokosowego,
- 8 łyżek cukru pudru,
- 500 g mascarpone,
- 2 tabliczki białej czekolady.
Masa truskawkowa:
- 1 opakowanie mrożonych truskawek (niecałe, bo kilka owoców odrzuciłam, gdyż były brzydkie),
- 1 łyżka soku z cytryny i skórka starta z 1 owocu,
- 1 opakowanie cukru waniliowego,
- 4 łyżki konfitury truskawkowej,
- 2 łyżeczki mąki ziemniaczanej.
Dekoracja:
- 75 g uprażonych wiórków kokosowych,
- gotowe kulki Rafaello.
Dno tortownicy o średnicy 26 cm wyłożyć pergaminem, wnętrze posmarować odrobiną masła. Piec nagrzać do 180 stopni. Białka jaj ubić na sztywno, powoli dodawać cukier i cały czas miksować, aż piana zrobi się gęsta i błyszcząca. Wciąż ubijając dodawać żółtka, a na koniec przesiane mąki (wtedy miksować krótko, tylko do połączenia składników). Ciasto przelać do formy, piec ok. 30 minut do „suchego patyczka”, wyłączyć piec, upuścić tort na podłogę z wysokości kilkudziesięciu cm i wystudzić w wyłączonym piecu. Ostudzony tort przeciąć na 3 blaty.
Mleko kokosowe zagotować, dodać wiórki i gotować na małym ogniu bez przykrycia ok. 30-40 minut często mieszając. Wyłączyć ogień, dodać likier i połamane czekolady – wymieszać i wystudzić. Mascarpone zmiksować z cukrem pudrem i masą kokosową – schłodzić.
Truskawki wsypać do rondelka, dodać sok i skórkę z cytryny, cukier waniliowy i dżem – rozdrobnić blenderem. Masę zagotować, dodać mąkę ziemniaczaną wymieszaną wcześniej z łyżeczką wody. Gdy masa zgęstnieje zdjąć rondel z ognia i wystudzić.
Dolny blat ciasta posmarować 1/2 masy truskawkowej i następnie 1/3 masy kokosowej. Przykryć ciastem, znów posmarować 1/2 truskawek i 1/3 masy kokosowej. Przykryć ostatnim blatem ciasta, wierzch i boki posmarować pozostałą masą kokosową (ponieważ moja masa kokosowa wyszła bardzo rzadka niczym nie nasączałam biszkoptów, bo miały wystarczająco dużo wilgoci z masy). Na patelni uprażyć kokos, ostudzić i obsypać nim cały tort. wierzch udekorować kuleczkami Rafaello. Schłodzić kilka godzin lub całą noc w lodówce.
Wszystkiego co najlepsze 🙂
A torcik marzenie zjadłabym kawałek.
Dziękuję 🙂
Przepiękny! Im dalej, tym cięższe są kolejne urodziny, niestety…. ;)) Wszystkiego najlepszego!
Dziękuję 🙂
Świetny 🙂
Pingback: Staromoskiewski tort Praga | Kultura Kulinarna
Pingback: Top 5 – luty 2015 | Kultura Kulinarna