Nie chciałam zabierać do pracy urodzinowych cukierków ze spożywczaka. Wolałam zrobić coś lepszego. Kulko-trufelki na przykład. I wyszły takie oto – jasne i ciemne, a jedne smaczniejsze od drugich. A do tego tak proste, że brak czasu nie stanowi wymówki 🙂
Jasne kulki deserowe:
- 300 g zmielonych/rozdrobnionych herbatników,
- ok. 200 g stopionego masła,
- 200 g cukru pudru,
- 100 g wiórków kokosowych,
- 1/3 szklanki likieru kokosowego,
- 1/3 szklanki płatków migdałów.
Zmielone herbatniki wymieszać z migdałami, cukrem pudrem i likierem, potem dolewać masła i mieszać. Masła trzeba dolać tyle, by z ciasta dało się lepić kulki wielkości orzecha włoskiego. Gotowe kuleczki obtaczać w wiórkach kokosowych – schłodzić przed podaniem.
Ciemne kulki deserowe:
- 300 g zmielonych herbatników kakaowych (lub zwykłych + 1 łyżka kakao),
- ok. 200 g stopionego masła,
- 200 g cukru pudru,
- 100 g mielonych migdałów lub orzechów,
- 2 garści rodzynek namoczonych w rumie lub spirytusie,
- 1/3 szklanki rumu lub 1/5 szklanki spirytusu.
Zmielone herbatniki wymieszać z cukrem pudrem, rodzynkami i alkoholem. Następnie dolewać masła (tyle, by z ciasta dało się ulepić kulki wielkości orzecha włoskiego). Gotowe kulki obtaczać w mielonych migdałach – schłodzić przed podaniem.
prawdziwe rarytasy, takie domowe słodkości 🙂
http://foodmania-przepisy.blogspot.com/2015/02/konkurs-walentynkowy.html
Przysmak sprzed lat, który chyba wraca do łask 🙂 Pychota!